Dzisiaj 24.07.2013.
Przyszedł czas aby
opuścić Vanuatu o 14.00 opeszamy Luganvill i płyniemy na Salomony
do stolicy Honiara, przed nami 550 mil spokojnej żeglugi pełnym
wiatrem pasatu na północny zachód.Według pogody wiatr do 25
knotów może troche popadać ale to w tropikach normalne,ciepły
deszcz jak pod prysznicem można się wykąpać i jacht przy okazji
umyje.
Maria już w pełni
zaaklimatyzowana cieszy się na nocną wachtę przy pełni księżyca.
Opuszczamy Vanuatu z
miłymi wspomnieniami,fajn czas spędzony ze starymi i nowymi
przyjaznymi zawsze uśmiechniętymi ludżmi.Nowe przygody które nas
czekają na Salomonach w następnym tekście.
Z pokładu SY Sanny kap
Tomek i Maria .Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników.